4 KOLEJKA IV LIGI W SEZONIE 2004/2005 (21.08.2004)
ORLĘTA REMA SA RESZEL 2 - 0 HURAGAN MORĄG
Marcin Wiciński (35')
Piotr Ruszkul (37')

Artur Romańczyk (81')
(83') + (89') = Bogdan Pudlis
(11')
(54')
(65')
(76')

Orlęta: A. Wysocki, M. Brall, A. Romańczyk, A. Wata (48' B. Pudlis), P. Matauszek, W. Jałoszewski, A. Bondar, T. Grochocki (70' K. Zalewski), P. Bieluń, P. Ruszkul (85' K. Jankiewicz), M. Wiciński.
Ławka rezerwowych: P. Chamik, G. Jaśkiewicz.

Liczba kibiców Orląt: 150 osób

Pogoda: słonecznie, bezwietrznie, temp. ok. + 20 st.

W czwartej kolejce drużyna Orląt podejmowała na własnym stadionie Huragan Morąg. Już w 5 min. dobrą okazję miał M. Wiciński, lecz po jego uderzeniu z ostrego kąta piłka trafiła w boczną siatkę. Od tego momentu zarysowała się lekka przewaga Orląt. W 23 min. P. Matauszek odegrał piłkę do ustawionego na 16 metrze T. Grochockiego, którego silne uderzenie z trudem obronił bramkarz gości. Dwie minuty później groźnie było pod naszą bramką, jednak napastnik Huraganu z 7 m. nie trafił w bramkę.

W 32 min. po uderzeniu z rzutu wolnego P. Matauszka piłka przechodzi tuż nad poprzeczką.

W 35 min. W. Jałoszewski przeprowadził rajd prawą stroną boiska, zagrał na 5 metr do dobrze ustawionego M. Wicińskiego, który nie miał najmniejszych problemów ze zdobyciem bramki.

Dwie minuty później było już dwa do zera: P. Ruszkul otrzymał dobre podanie od A. Bondara, minął obrońcę i strzałem z narożnika pola karnego nie dał szans bramkarzowi gości.

Po strzeleniu dwóch bramek Orlęta cofnęły się i do głosu zaczęli dochodzić goście. Do przerwy jednak wynik nie uległ zmianie.

W drugiej połowie piłkarze z Morąga rzucili się do odrabiania strat, Orlęta zaś ograniczyły się jedynie do sporadycznych kontrataków. Goście długo jednak nie potrafili zagrozić bramce strzeżonej przez A. Wysockiego.

W 69 min. po dośrodkowaniu z prawej strony głową strzelał napastnik gości, ale jego strzał zablokował A. Romańczyk.

Osiem minut później w dogodnej sytuacji znalazł się inny zawodnik z Morąga jednak jego silne uderzenie w ładnym stylu obronił A. Wysocki.

W 85 min. przed szansą podwyższenia wyniku stanął K. Jankiewicz, jednak nie potrafił wykorzystać dobrego dośrodkowania M. Wicińskiego.

Trzy minuty później ten sam zawodnik znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości, lecz i tym razem nie potrafił skierować piłki do siatki.

W 89 min. drugą żółtą, i w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany B. Pudlis.

Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i dzięki temu reszelscy piłkarze i kibice mogą cieszyć się pierwszym zwycięstwem Orląt w tym sezonie.