3 KOLEJKA KLASY OKRĘGOWEJ (GR. 1) W SEZONIE 2006/2007 (19.08.2006)
ORLĘTA RESZEL 5 - 1 ŁYNA SĘPOPOL
Kamil Jankiewicz (1')
Kamil Jankiewicz (15')
Gaspar Jaśkiewicz (39')
Gaspar Jaśkiewicz (65')
Kamil Jankiewicz (74')

Piotr Jałoszewski
Wojciech Jałoszewski
Antoni Bondar += (80')
Łukasz Rentkowski (3')

Orlęta: K. Węcławek (79' M. Bochno), P. Jałoszewski, K. Wypyszczak (71' M. Zaleśkiewicz), M. Kozar , M. Ślązak, P. Bieluń, W. Jałoszewski, A. Bondar, A. Klimko (47' B. Bogdaniuk), K. Jankiewicz, G. Jaśkiewicz (85' M. Kaczmarczyk).

Ławka rezerwowych: R. Dramiński, A. Stachurski, M. Jankiewicz

Liczba widzów: ok. 100 osób

Tabela: Orlęta na 6. miejscu, 6 pkt, gole 13:5

Zapowiedź meczu: Roman

W najbliższy weekend zostanie rozegrana trzecia runda spotkań o mistrzostwo Klasy Okręgowej. W grupie pierwszej Orlęta podejmą "u siebie" Łynę Sępopol (godz. 16:00).

Po ostatnim wysokim zwycięstwie 7-1 nad Mazurem Pisz znacznie wzrosły morale zespołu po porażce z Warmią Olsztyn i do meczu z Łyną nasi piłkarze przystąpią w bojowych nastrojach. Nie ma co ukrywać, że w tej konfrontacji są zdecydowanym faworytem.

Zespół gości bowiem w ostatniej kolejce doznał klęski na własnym terenie przegrywając z Victorią Bartoszyce aż 2-8! Mimo to, nasz zespół musi być czujny, bo Łyna też potrafi wygrywać, o czym przekonali się piłkarze Leśnika Nowe Ramuki, którzy ulegli jej 2-3.

Być może w sobotnim meczu ponownie w barwach Orląt zobaczymy Bartka Bogdaniuka, który kilka dni temu został definitywnie pozyskany do naszego klubu. Jak wiemy, piłkarz ten grał w Reszlu w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu, ale w połowie maja musiał tymczasowo "zawiesić buty na kołku", gdyż rozpoczął służbę wojskową, którą oczywiście nadal odbywa. Jeśli jednak dostanie przepustkę, to na pewno zobaczymy go jutro w akcji.

Cóż, życzę drużynie powodzenia i czekam w sobotę na dobre wieści z Reszla...


Relacja: Solid_Snake

Po wysokim zwycięstwie w Piszu wszyscy spodziewali się, że i z Łyną Orlęta wysoko wygrają. I już pierwsza akcja meczu potwierdziła te przypuszczenia. W. Jałoszewski podał do A. Bondara, ten wyłożył piłkę nadbiegającemu Kamilowi Jankiewiczowi, który w 23. sekundzie (!) płaskim strzałem otworzył wynik spotkania.

Radość nie trwała jednak długo, bo już w 3. minucie Łyna wyrówanała. Łukasz Rentkowski dostał dobre podanie za plecy naszych obrońców i strzałem z dość ostrego kąta pokonał Karola Węcławka.

W 15. minucie było już jednak 2:1. W. Jałoszewski wrzucił miękko piłkę do wychodzącego na czystą pozycję Kamila Jankiewicza, który ponownie nie miał problemów z pokonaniem bramkarza gości.

Po tej bramce Orlęta troszkę zwolniły tempo, cały czas jednak kontrolując sytuację. W 29 min. Antoni Bondar popisał się kapitalnym uderzeniem lewą nogą. Niestety trafił w poprzeczkę.

W 39. min do piłki w polu karnym doszedł Gaspar Jaśkiewicz, odwrócił się i strzelił po ziemii obok bezradnego bramkarza. To była ostatnia groźna akcja pierwszej połowy.

Drugie 45 minut to już absolutna dominacja Orląt. W 55 min. Paweł Bieluń dograł wprost na głowę Gaspara Jaśkiewicza, który jednak z trzech metrów trafił w słupek. Dziesięć minut później był już jednak dokładniejszy. Nie zmarnował on bowiem sytuacji sam na sam i precyzyjnym lobem po raz drugi pokonał bramkarza gości.

W 69 min. ponownie w roli głównej wystąpił Jaśkiewicz, jednak z 5 metrów trafił wprost w bramkarza.

W 74 min. Orlęta przeprowadziły najładniejszą chyba akcję meczu, po której Kamil Jankiewicz znalazł się sam przed bramkarzem gości i ponownie nie zmarnował szansy, ustalając wynik meczu na 5-1.

Takie mecze jak z Łyną nie są jednak wyznacznikiem wartości zespołu. Goście bowiem byli drużyną wyraźnie słabszą i nie stanowili żadnego zagrożenia dla bardziej doświadczonych reszelskich piłkarzy.